janusz59 napisał(a):
Mam dwa akty zgonu tej osoby, z niemieckiego USC oraz z parafii ewangelickiej z Niemiec. W parafii napisane jest urodzony w Ludwikowie, w USC "Ludwikowo kreis Hermannsbad". Miał dwie żony, jednej urodzenia też nie mogę namierzyć, w akcie jej zgonu w odpisie jest napisane tylko urodzona "Marwin Werder", co sugeruje Kwidzyn. Napisałam do AP Gdańsk, nie ma w USC Kwidzyn jej urodzenia. Druga żona rzekomo urodzona również w Ludwikowie. Patowa sytuacja. Czekam na ten moment na akty małżeństw, bo albo wszyscy żyli w jakimś zagłębiu ewangelików, poza obszarem w którym szukam, albo żyli zupełnie w innym miejscu niż podano w akcie zgonu.
Ale wpisy z wymienionym miejscem urodzenia nie przesądzają o tym, czy był ochrzczony w parafii ewangelickiej.
Pozdrawiam
Janusz[/quote]
No tak, ale szukałam go zarówno w księgach ewangelickich, jak i USC go nie ma. Nazwisko ma typowo niemieckie, sugerując się poznań project sprawdziłam wszelkie miejscowości w której się to nazwisko pojawia i nic. Co dziwne, jak umarła mu żona zgłosił ją sąsiad, ale męża nie podał. Mimo że żona zmarła mu tuż po II wojnie, nie ma jej w naszych księgach parafialnych. Jest tylko w USC